Część pierwsza, poświęcona temu, co na wybiegu można było zobaczyć.
Poniższa zdjęciowa relacja przeprowadzona jest z oczywistego punktu widzenia :)
A więc było futurystycznie:
Renata Molik
bardziej tradycyjnie
Zuo Corp
minimalistycznie
Agata Koschmeider
szamańsko
Sofie Gaudaen
różnorodnie
Katharina Kubiak
bojowo
Magdalena Herwich "Urban warriors"
fikuśnie
Berenika Czarnota
romantycznie
Natalia Paliy
a przede wszystkim bez rewelacji. Wiadomo, długo można by się rozwodzić nad tematem ale przyjmijmy, że cisza (w tym przypadku- brak obszernego komentarza) jest tą ciszą wymowną. Magdalena Herwich i Berenika Czarnota- dwa nazwiska, które podkreślić trzeba.